Nie udało się pobić Gitarowego Rekordu Świata; "Hey Joe" zagrało wspólnie 7531 gitarzystów
Próba ustanowienia Gitarowego Rekordu Świata odbyła się we Wrocławiu po raz 22. Miłośnicy gitarowego grania spotykają się w tym mieście co roku, aby wraz z zaproszonymi muzykami zagrać utwór Jimiego Hendriksa "Hey Joe". Poprzedni rekord ustanowiono w zeszłym roku, gdy utwór Hendriksa wykonało wspólnie 7967 gitarzystów.
W tym roku w imprezie wieli udział m.in. Chris Jagger, Phil Bates, Jan Borysewicz, Małgorzata Ostrowska i Neil Zaza. Brytyjski gitarzysta Phil Bates wykonał utwór „Rock’n’Roll Is King”, jeden z przebojów grupy Electric Light Orchestra. Z kolei Chris Jagger, brat Micka, wokalisty The Rolling Stones, zaintonował utwór „Satisfaction". Na scenie pojawili też Wojciech Waglewski i gitarzysta Perfectu Dariusz Kozakiewicz.
Z okazji 20. rocznicy przystąpienia Polski do UE artyści zgromadzeni na scenie głównej wykonali „Odę do radości".
Gitarzyści gromadzili się na wrocławskim Rynku od rana. Na sześciu scenach trwały koncerty, a także warsztaty, konkursy i spotkania. Próba ustanowienia Gitarowego Rekordu Świata odbyła się po godzinie 16. W wydarzeniu wzięło udział 7531 fanów gitarowych dźwięków.
Leszek Cichoński, pomysłodawca wydarzenia, podkreślił, że w Gitarowym Rekordzie zawsze najważniejsze było wspólne granie. „Tysiące osób, które pojawiają się na Rynku lub dołączają online łączy jedno – miłość do muzyki. To niesamowita i niepowtarzalna energia, którą co roku wysyłamy w świat, z serca wrocławskiego Rynku” – powiedział Cichoński.
Aby zagrać na wrocławskim Rynku, wystarczyło mieć gitarę i znać pięć podstawowych akordów C/G/D/A/E potrzebnych do wykonania utworu "Hey Joe". Do rekordu liczą się wszystkie rodzaje gitar – akustyczne, klasyczne, elektryczne, a także basowe. Dopuszczalne są również mandoliny, banjo i ukulele.
Uczestnicy bicia Gitarowego Rekordu Świata będą mogli kontynuować zabawę podczas rozpoczynającego się w środę po południu festiwalu 3-Majówka, który przez trzy dni będzie gościł na Pergoli przy Hali Stulecia.(PAP)
autor: Piotr Doczekalski
pdo/ wkr/