Kontrola drogowa, która zakończyła się na „wizytą” na komendzie

Funkcjonariusze ruchu drogowego na jednej z ząbkowickich ulic zatrzymali do kontroli drogowej kierującego oplem, który jechał bez pasów bezpieczeństwa i świateł. Czynności zakończyłyby się na miejscu, gdyby nie postawa kierowcy, który po pierwsze odmówił podania swoich danych, a następnie zamknął się w swoim samochodzie. Kontrola, która mogła trwać kilka-kilkanaście minut, zakończyła się na komendzie, gdzie przewieziono mężczyznę by potwierdzić jego tożsamość i ustalić czy w ogóle ma uprawnienia do kierowania.